Myślisz, że wystarczy więcej grać, aby osiągać lepsze wyniki w padlu? Błąd. Najważniejsze rzeczy często dzieją się poza kortem. Jeśli chcesz być szybszy, silniejszy i wytrzymać dłużej niż twój przeciwnik, trening na siłowni może dać ci dokładnie to, czego brakuje ci na korcie.
Padel wygląda na sport techniczny - i taki właśnie jest. Ale im więcej grasz, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że nie jest wcale taka bezproblemowa. Długie wymiany, wypady, wyskoki, zmiany kierunku i uderzenia nad głową - wszystko to obciąża ciało.
Po prostu nie obejdzie się bez sprawności fizycznej. Nie oznacza to, że musisz spędzać godziny na siłowni. Ale jeśli chcesz być szybciej przy piłce, silniejszy w uderzeniu i bardziej wytrzymały przez cały mecz, trening poza kortem jest niezbędną częścią drogi na szczyt.
W tym artykule przyjrzymy się, jakie rodzaje ćwiczeń na siłowni (lub poza nią) mogą naprawdę pomóc. Dlaczego warto wzmocnić środkową część ciała, co zapewni Ci lepsza mobilność i jak dynamika pomoże Ci radzić sobie z szybkimi wymianami. Nie oczekuj precyzyjnego planu - to tylko kierunek, który ma sens i który możesz dostosować do siebie.
Podczas gry w padla angażujesz w grę całe swoje ciało. Na jakich ćwiczeniach skupić się na siłowni, aby podnieść poziom swojej gry?
Padel to nie tylko zwinność, ale także siła. Ale nie chodzi o czystą siłę, chodzi o siłę funkcjonalną, która pomaga Ci stać pewnie na nogach, przyjąć mocne uderzenie, szybko się odbić lub szybko wystartować. To właśnie mają na celu złożone ćwiczenia siłowe - te, które angażują wiele grup mięśni jednocześnie aktywując środek ciała. Ten sam, który utrzymuje równowagę przy każdym ruchu.
Nie chodzi o robienie splitów kulturystycznych. Wystarczy włączyć kilka podstawowych ćwiczeń, które mają bezpośrednie przełożenie na poruszanie się na korcie. Oto trzy kluczowe z nich, które często można zobaczyć w mediach społecznościowych najlepszych zawodników.
Silne nogi to podstawa - szybki start, stabilna postawa i wypady do skrajnych pozycji. Przysiady angażują uda, pośladki i środek ciała. Zacznij spokojnie z własnym ciężarem, dodaj wytrzymałość w obniżonej pozycji lub lekkie ciężary. Dobrze sprawdzają się również gumy oporowe. To nie tylko mięśnie, ale także ścięgna i więzadła, które można wzmocnić przysiadami i zmniejszyć ryzyko kontuzji kolana.
Tutaj ćwiczysz tylne części ciała - mięsień dwugłowy uda, pośladki, biodra. Są to części, których używasz za każdym razem, gdy pochylasz się do niskiej piłki lub wybijasz się do przodu. Martwy ciąg sprawi, że będziesz silniejszy i bardziej wybuchowy, a także poprawi postawę ciała. Jeśli nie masz w tym doświadczenia, zacznij od ćwiczeń z gryfem heksagonalnym lub lżejszą sztangą i doskonal technikę. I nie bój się pytać bardziej doświadczonych kolegów z siłowni lub trenera, chętnie ci doradzą.
W padlu uderza się głównie znad głowy - niezależnie od tego, czy jest to wibora, bandeja czy smecz. Silne ramiona i stabilna górna część ciała są kluczem do siły uderzenia i zapobieganiu kontuzjom. Wyciskanie nad głowę, pompki lub wyciskanie na ławce pomogą wzmocnić nie tylko ramiona i klatkę piersiową, ale także górną część pleców, która odgrywa istotną rolę przy kontrolowaniu uderzeń.
Skakanka jest doskonałym narzędziem do treningu dynamiki i szybkości.
O wygranej i przegranej w padlu decydują ułamki sekund. Szybkie odbicia, reakcja przy ścianie, przejście z obrony do ataku - to są momenty, w których dynamika pomaga. Nie wystarczy być szybkim biegaczem. Potrzebna jest umiejętność startu z miejsca, zmiany kierunku lub wyskoku do uderzenia. Jest to trenowane nie tylko podczas treningu, ale także podczas specjalnych ćwiczeń skoncentrowanych na dynamikę.
Skakanie na skrzynię, przez płotki lub w dal z miejsca - to ćwiczenia, które poprawiają odbicie i reakcję. W bandeji, smashu lub próbie loba kluczowy jest dynamiczny ruch. Pliometryka stymuluje układ nerwowy i uczy szybkiej aktywacji mięśni w skoordynowany sposób. Zacznij od niższej intensywności i skup się na jakości wykonania. Gdy już poczujesz się pewnie, możesz nawet włączyć gumę oporową do skoków z miejsca.
Każdy zna skakanie na skakance z dzieciństwa i może to wyglądać banalnie, ale doskonale wzmacnia łydki, kostki i ogólną łatwość poruszania się. Dzięki temu będziesz mieć szybsze nogi, lepsze odbicie i stabilność podczas wykroków. Jeśli chcesz przesunąć swój trening na wyższy poziom, włącz podwójne lub interwałowe skoki z krótkimi przerwami.
Krótkie sprinty na odległość 5-15 metrów symulują sprinty na kortcie - na przykład do siatki po słabym uderzeniu przeciwnika. Biegaj też np. z gumą oporową lub pod górę. Porządnie się przy tym zmęczysz, ale efekt będzie jeszcze lepszy. Kluczowe jest aby start był jak najbardziej dynamiczny. Pomoże Ci to nie tylko w szybkości, ale także poprawi ogólną kondycję.
Środek ciała jest łącznikiem między ramionami i nogami - bez niego moc z kończyn dolnych nie dostanie się do uderzenia i będziesz niestabilny w każdym wykroku. Niezależnie od tego, czy jest to wyskok do smecza, wypad na boczną szybę, czy obrót przy uderzeniu - to właśnie core, czyli mięśnie środka ciała, utrzymują ciało w osi i pozwalają na szybką i precyzyjną reakcję.
Wzmocnienie środka ciała nie oznacza tylko leżenia na desce. Musisz trenować go dynamicznie, rotacyjnie i stabilnie - tak jak wymaga tego gra na korcie. Oto 3 podstawowe kierunki, które mają sens:
Podstawowe ćwiczenia stabilizacyjne (deska, deska boczna, ćwiczenia na podkładkach balansujących) uczą ciało zachowania równowagi. Pomogą ci stać pewnie przy uderzeniu, zagrać z rotacją bez utraty kontroli i radzić sobie z przejściami w niezrównoważonych pozycjach.
Obracasz się przy każdym uderzeniu - tułów, biodra, ramiona. Ćwiczenia rotacyjne (rzuty piłką lekarską, rotacje na wyciągu, skręty rosyjskie) wzmacniają skośne mięśnie brzucha i poprawiają koordynację siły podczas uderzeń. Im silniejsza rotacja, tym mocniejsze uderzenia.
Core musi działać także w ruchu. Ćwiczenia takie jak wyprosty nóg w zwisie, jazda na kółku z obciążeniem lub tak zwany „dead bug“ są bardziej wymagającymi wariantami, które symulują sytuacje, w których reszta ciała się porusza, ale środek musi się utrzymać.
Deska to klasyczne ćwiczenie, które pomaga wzmocnić rdzeń ciała.
Silny środek ciała pomoże utrzymać stabilność. Ale jeśli samo ciało nie jest wystarczająco mobilne, nie uda ci się nawet przyjąć właściwej pozycji. Właśnie tutaj ważną rolę odgrywa elastyczność i mobilność. Pomagają obracać się, wykonywać zamachy, podchodzić do piłki pod wymagającymi kątami - bez ryzyka naciągnięcia lub przeciążenia czegokolwiek.
Mobilność dotyczy głównie stawów - bioder, ramion, kostek. Elastyczność dotyczy bardziej mięśni i ścięgien. Ale oba aspekty działają razem. I potrzebujesz obu, jeśli chcesz grać bez ograniczeń i czysto technicznie, nawet w ekstremalnych pozycjach.
Przed treningiem lub meczem preferujemy rozciąganie dynamiczne. Krótkie obroty, wypady z obrotem tułowia, wyprosty ramion lub ćwiczenia mobilizujące biodra przygotują Cię do ruchu, jednocześnie rozszerzając zakres, w którym Twoje ciało czuje się naturalnie. Idealna forma zapobiegania urazom i wsparcia wydajności.
Po treningu poświęć czas na rozciąganie wytrzymałościowe - najlepiej 20-30 sekund w każdej pozycji. Skup się głównie na udach, łydkach, biodrach i ramionach. Są to najbardziej obciążone obszary. Dzięki regularnemu rozciąganiu utrzymasz swój zakres ruchu, zmniejszysz ryzyko kontuzji i poprawisz regenerację.
Jeśli chcesz utrzymać mobilność i elastyczność w dłuższej perspektywie bez większego planowania, możesz spróbować jogi. Wystarczy raz lub dwa razy w tygodniu, aby poczuć różnicę.
Wytrwałość w padlu nie oznacza biegania dziesiątek kilometrów. Oznacza to, że możesz wykonać 60, 90 lub 120 minut pełnych wymian bez spadku koncentracji, techniki lub reakcji. Słabnące nogi = gorsza pozycja. Gorsza pozycja = spóźnione uderzenie. A spóźnione uderzenie = błąd.
Dlatego warto trenować również cardio. Nie jak maratończyk, ale jak gracz, który nieustannie startuje, zatrzymuje się i znowu rusza. Najlepszym wyborem jest trening interwałowy - naprzemienna intensywna praca z krótkimi przerwami. Dokładnie jak to jest w czasie wymiany.
Na przykład sprinty przez 20 sekund z 10–15 sekundową przerwą. Lub skakanie na skakance w interwałach 30/15. Celem nie jest bieganie jak najwięcej, ale utrzymanie wysokiej intensywności nawet po kilku seriach. Poprawi to twoją zdolność do regeneracji między wymianami - i to jest właśnie różnica między graczem, który „wypompuje się" w drugim secie, a takim, który rozstrzyga mecz w tie-breaku.
Trening siłowy, dynamika, core, mobilność - wszystko to jest bezużyteczne, jeśli ciało nie ma energii do regeneracji. To właśnie odżywianie i regeneracja decydują o tym, czy stajesz się silniejszy, czy bardziej zmęczony. I nawet jeśli nie są bezpośrednio związane z siłownią, warto o nich wspomnieć, ponieważ bez nich trening nie działa.
Po intensywnym wysiłku organizm musi uzupełnić białko, węglowodany i zdrowe tłuszcze. Tylko w ten sposób twoje mięśnie się zregenerują, Twoje ciało się zregeneruje i będziesz w stanie zrobić więcej następnym razem. Podobnie kluczowy jest sen - co najmniej 7-8 godzin. Bez niego nie zregenerujesz się po dobrym treningu lub dobrym posiłku.
Jeśli trenujesz częściej lub intensywniej, pomocne mogą być suplementy - napoje izotoniczne, żele, witaminy. Ale zawsze na drugim miejscu. Podstawy to jedzenie, odpowiednie nawodnienie i odpoczynek. Nie pigułki.
Trening na siłowni nie musi być długi ani skomplikowany. Ale powinien być mądry. Nawet kilka ćwiczeń tygodniowo może pomóc Ci grać lepiej, szybciej i z mniejszym ryzykiem kontuzji. Jeśli chcesz być lepszy w padla, zacznij poza kortem. Właśnie tam powstaje różnica.
Autor: Jaroslav Vondrášek