Ultralekki, szybki i precyzyjny. Warrior Covert QR6 PRO pozwala grać niemal bez odczuwania jego wagi. Gotowy na zmianę?
Wyobraź sobie kij hokejowy, który przy pierwszym dotyku wydaje się lekki jak piórko, ale na lodzie pokazuje swoją siłę. Warrior Covert QR6 PRO zrobił na mnie wrażenie od samego początku. Chociaż to nie była miłość od pierwszego wejrzenia, po kilku treningach odkryłem, że ten ultralekki kij ma wiele do zaoferowania. Jeśli szukasz kija, który pozwoli ci grać szybciej i precyzyjniej, czytaj dalej.
Jedną z głównych cech tego kija jest jego niska waga. Dla mnie osobiście na początku był niemal zbyt lekki. Lubię czuć pewien ciężar w dłoni.
Jego shaft jest węższy niż w większości klasycznych modeli, co może być zaletą dla graczy preferujących szybsze ruchy i większą precyzję. Jednak przyzwyczajenie się do tego węższego profilu może chwilę potrwać. Gdy jednak weźmiesz ten kij do ręki, zauważysz, że waga jest doskonale rozłożona i nie ogranicza cię podczas gry.
Łopatka tego kija pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest sztywna, ale jednocześnie lekka. Nie czuć na niej żadnej zbędnej wagi, co jest szczególnie przydatne przy szybkich strzałach lub manipulacji krążkiem.
Dodatkowym atutem jest rowkowana powierzchnia łopatki. Oznacza to, że jeśli nie jesteś fanem taśmy na łopatkę, możesz ją śmiało pominąć. Nie wpływa to negatywnie na wrażliwość podczas prowadzenia krążka.
Jednym z nietypowych elementów tego kija jest kształt dolnej części shaftu, który przechodzi w sekcję pięciokątną. To rozwiązanie przypadnie do gustu szczególnie graczom, którzy często trzymają kij nisko, na przykład środkowym podczas wznowień.
Jeśli jednak podczas strzałów opierasz się na niskim uchwycie, może to być wyzwanie. Kształt jest z pewnością innowacyjny, ale wymaga trochę przyzwyczajenia.
Jeśli chodzi o grip, jest on bardziej wyrazisty w górnej części shaftu, podczas gdy w dolnej jest bardziej subtelny. Dla mnie to doskonały kompromis – nie jest to „klejący” grip, jak w przypadku niektórych kijów hokejowych, ale też nie jest całkowicie gładki.
Jeśli jesteś przyzwyczajony do mocniejszego i bardziej „klejącego” gripu, być może będziesz musiał dostosować powierzchnię do swoich potrzeb. W przeciwnym razie jest to wygodne i dyskretne rozwiązanie.
Podczas strzałów ujawnia się niski kickpoint kija. Oznacza to, że aby w pełni wykorzystać jego potencjał, musisz trzymać niższą rękę nieco niżej i mocniej zaangażować się w strzał. Efektem jest energia, która dosłownie eksploduje z kija.
Dla mnie było nieco nietypowe, że górna część shaftu jest sztywniejsza niż dolna, ale to kwestia przyzwyczajenia i stylu gry.
Warrior Covert QR6 PRO poleciłbym graczom, którzy lubią ultralekkie kije z precyzyjną kontrolą. Jest idealny dla napastników potrzebujących szybkich reakcji i czułej kontroli nad krążkiem.
Nie oznacza to jednak, że obrońcy nie polubią tego kija – zdolny obrońca również może osiągać z nim świetne wyniki. Jeśli jesteś przyzwyczajony do bardziej tradycyjnych modeli, możesz potrzebować chwili, aby się przystosować, ale ostatecznie cię przekona.
Warrior Covert QR6 PRO to kij, który nie zachwyci cię od razu. To stopniowy proces odkrywania jego zalet. Jeśli nie boisz się zmian i chcesz spróbować czegoś nowego, zdecydowanie warto dać mu szansę.
Lekkość, precyzyjna łopatka i nowoczesny grip otworzą przed tobą nowe możliwości na lodzie. Gdy już się do niego przyzwyczaisz, stanie się integralną częścią twojego sprzętu.
Autor: Modern Hockey